Wszechobecne kamery powoli stają się dla nas kompletną normą, do tego stopnia, że większość z nas nie kwestionuje ich obecności, ani tym bardziej legalności. Wiele osób wręcz zdziwiłoby się, gdyby dowiedzieli się o ilości kamer nieprzestrzegających przepisów. Wraz z wprowadzeniem RODO, prawo w sprawie monitorowania stało się surowsze, ale i bardziej zrozumiałe i zmniejszające ilość niedomówień.
Przepisy RODO ułatwiły kwestie prawne instalowania monitoringu, odpowiadając na wiele pytań i rozmywając nieścisłości. Określają one jasno cele, prawa oraz obowiązki związane z monitoringiem wizyjnym.
Artykuł 6 ustawy 1 RODO mówi: aby zainstalować system kamer, spełniony musi być co najmniej jeden z podanych warunków:
Ponadto, informacje o tym, że znajdujemy się na terenie monitorowanym, muszą być obecne, jasne oraz zawierać bardzo konkretny zestaw informacji: sama informacja o monitorowaniu budynku, administrator danych i forma kontaktu z nim oraz odesłanie nas do dalszych informacji prawnych w związku z system monitoringu wizyjnego.
Określony jest również termin przechowywania nagrań, w przepisach wyznaczony na trzy miesiące, jednak o wiele lepiej jest jak najbardziej zmniejszyć okres przechowywania ich.
W ustawie RODO osoby monitorowane mają określone prawa oraz uprawnienia w związku z danymi, które są zbierane. Większość z nich odnosi się do czynności, jakie jesteśmy w stanie wykonać z naszymi danymi, takimi jak ich przegląd czy usunięcie.
Jako osoba monitorowana, możesz:
Ustawa, oprócz określania praw i obowiązków, jasno i wyraźnie wymienia również zakazy związane z monitoringiem.
W ustawie RODO nie są określone przepisy w związku z nagrywaniem dźwięku, co czyni z tego praktykę zabronioną przez przepisy, uznawaną ”nadmierną formę przetwarzania danych”. Prawo do nagrywania dźwięku posiadają jedynie służby porządkowe i specjalne. Kolejną czynnością zakazaną przez ustawę jest nagrywanie obrazu w przestrzeni objętych szczególną ochroną np. toalet lub przebieralni.